środa, 3 listopada 2010

no magisterkę piszę! nie widać?

Konkretnie jestem w fazie pisania o ciuchach dla panów, pod powabnym tytułem "Kokardy i wstążki-moda męska w XVII wieku" :) Znajdę ja zaraz jakiś obrazek uświadamiający...
O! jest, Ludwiczek XIV we własnej osobie, w spodenkach "rhingrave", lokatej peruce (jego poprzednik łysieć zaczął, to wprowadził nowy akcent do mody), bufiastych kokardkowych rękawkach i bucikach na obcasie (które zresztą sam wymyślił z powodu kompleksu niskiego wzrostu). Potem takie wdzianko przerobiono na justaucorps (ubranko piratów :) tudzież muszkieterów), potem na habit (nie mylić z takim zakonnym), potem na frak, surdut i wreszcie garnitur. Panowie dziękujcie, że się moda na Ludwiku XIV nie zatrzymała! 
No ale halo! ja wcale nie o tym chciałam napisać. Skonstruowałam sobie właśnie flagę Polski na rower !! :) Na pierwszy rzut oka tchnie gadżeciarstwem, ale to tylko taki efekt :P Ale tu historia jest, poniekąd związana właśnie z modą męską... :
Właściwie wkładu do historii ta moda miała tyle, że właśnie sobie o niej pisałam, a że nie specjalnie mnie ten temat porywał, to zaczęłam sobie grzebać przy rowerze, który jak wiadomo zaparkowany mam przy biurku. Odkryłam przy tym (właściwie to żadne odkrycie), że lampka tylna ciągle nadal zamontowana jest zipami do bagażnika, a jest tak już od kiedy mocowanie na nią, spadło mi z balkonu w nicość. Było to chyba jeszcze w wakacje, a ja od tego czasu nawet się nie pofatygowałam żeby te zipy jakoś ładnie przyciąć. Jeżdżę zatem z czymś na kształt antenek wystających w różnych kierunkach z bagażnika. Poruszona wyrzutami sumienia, zaczęłam robić z nimi porządek. Wtedy to do pokoju wlazła Martita i stwierdziła, że na tej jednej zipowej antence to bym sobie mogła coś przyczepić. Flagę!! No i zaczęło się kombinowanie. Nie bardzo było z czego uzyskać kolory, ale z zasobów różnorakich przydasiów wygrzebałam, białą tasiemkę i piórnik z hello kitty. Przy piórniku bowiem, była czerwona tasiemka, co prawda z napisem, ale kto by się tym przejmował, grunt że czerwona!  Po kilku machach igłą i przy pomocy super extra kleju błyskawicznego, powstało takie cudo:
:D nooo to się będę teraz lansować !!! :)
do zobaczenia w trasie :P

2 komentarze:

Obserwatorzy