środa, 14 grudnia 2011

życiowe pytania w wykonaniu siedmiolatków

Siedzę przy stoliku z garstką dzieci zainteresowanych robieniem gwiazdy choinkowej. Turlamy kulki z bibuły, więc resztki zainteresowania zmniejszają się z każdą minutą. Idealne podłoże do rozpoczęcia ulubionej zabawy "sto pytań do..."
-ile pani ma lat???
-dobrze wiesz ile mam lat, pytasz o to co tydzień kilka razy - odpowiadam, czując, że zaraz poleci salwa armatnia z mojego ulubionego zakresu, czyli...
- a ma pani dzieci???
- nie - już się nauczyłam, że lepiej nie opowiadać o mojej chrześnicy Patrycji :)
- ale powinna pani mieć dzieci! - prawie oburzyła się Gabrycha
- pani przecież nie może mieć dzieci !!!- obudził się nagle Wiktor - pani przecież nie ma męża!!!
- ale nie trzeba mieć męża żeby mieć dzieci! - wrzasnęła Hanka, mając nadzieję krzykiem naprostować Wiktora.
- nie prawda - wkurzył się Wiktor - tak się nie da!!! Proszę pani, prawda że się nie da?
Taaaa i się zaczęło... kolejna kłótnia... że z dziećmi są kłopoty, to wiedziałam, ale że brak dzieci może powodować kłopoty, to nie...
 

wtorek, 13 grudnia 2011

filc

Toczenie kulek filcowych, to jest to co mnie ostatnio pochłania :P Lubię się bawić kolorami, może dlatego tak mi się to podoba. I po raz kolejny przypomniało mi się pewne zdarzenie z dalekiej przeszłości, kiedy to miałam lata jeszcze z jedynką z przodu :) Oglądałam katalog z modą i nie mogłam pojąć jak ktoś może łączyć ze sobą róż i zieleń! I kto w ogóle może w takim szkaradztwie chodzić??? Minęły lata i doszło do tego, że pomieszanie różu z zielenią zaczęłam uważać za bardzo szczęśliwy i na dodatek sama się takim zestawieniem "obwieszam". 
Zestaw "groszek" - http://www.magla.pl/product.php?id_product=438

środa, 7 grudnia 2011

Paulo Coelho

Historia pewnego ołówka

Chłopiec patrzył jak babcia pisze list. W pewnej chwili zapytał:
-Piszesz o tym, co ci się przydarzyło? A może o mnie?
Babcia przerwała pisanie, uśmiechnęła się i odpowiedziała:
-To prawda, piszę o tobie, ale ważniejsze od tego co piszę, jest ołówek, którym piszę. Chcę ci go dać, kiedy dorośniesz.
Chłopiec z zaciekawieniem spojrzał na ołówek, ale nie zauważył w nim nic szczególnego.
- Przecież on  niczym nie różni się od innych ołówków, które widziałem!
- Wszystko zależy od tego, jak na niego spojrzysz. Wiąże się z nim pięć ważnych cech i jeśli je będziesz odpowiednio pielęgnował, zawsze będziesz żył w zgodzie ze światem.
Pierwsza cecha: możesz dokonać wielkich rzeczy, ale nigdy nie zapominaj, że istnieje dłoń, która kieruje twoimi krokami. Ta dłoń to Bóg i to On prowadzi cię zgodnie ze swoją wolą.
Druga cecha: czasem muszę przerwać pisanie i użyć temperówki. Ołówek z tego powodu ucierpi, ale potem będzie miał ostrzejszą końcówkę. Dlatego naucz się znosić cierpienie, bo dzięki niemu wyrośniesz na dobrego człowieka.
Trzecia cecha: używając ołówka, zawsze możemy poprawić błąd za pomocą gumki. Zapamiętaj, że poprawianie nie jest niczym złym, przeciwnie, jest bardzo ważne, bo gwarantuje uczciwe postępowanie.
Czwarta cecha: w ołówku nieważna jest drewniana otoczka, ale grafit w środku. Dlatego zawsze wsłuchuj się w to, co dzieje się w tobie.
Wreszcie piąta cecha: ołówek zawsze pozostawia ślad. Pamiętaj, że wszystko co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego co robisz.

Obserwatorzy