poniedziałek, 24 maja 2010

ot i taka pohezja!

deszczyk pada, słońce świeci
a na bajkach dziś poeci
rower tłucze się przebrzydle
robiąc mi najgorsze figle
łańcuch spada, piasta trzaska
z moich kolan będzie miazga
lecz do szkoły jakoś trzeba
przy sztaludze pajda chleba.
na rysunku cień paniki
jak to za tydzień wyniki?!
cała kupa zaległości
profesorka chce nowości
a ja mam już z głowy sieczkę
na dodatek pustą teczkę...
wzrok od lapka już popsuty
garb na plecach, jajo z d..y
a wyników nadal brak!
zaraz mnie tu trafi szlag...

9 komentarzy:

  1. Prawie jak poeta, tylko głowa nie ta :P

    K.M.®

    OdpowiedzUsuń
  2. lepsze moje wiersze cudne
    niż marudy Twoje nudne :P

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie wiersze, to tandeta
    rzekłby Adam, nasz poeta!

    K.M.®

    OdpowiedzUsuń
  4. każdy swoje zdanie ma
    można mówić, nawet trza!
    lecz tu wojna trwa na rymy
    jak się skończy?-zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  5. jak się skończy pytasz się
    a ja myślę, że już wiesz
    to porażka i chałtura
    szkoda na to mego pióra

    K.M.®

    OdpowiedzUsuń
  6. Maruder się chyba myli?
    ja obrażam się w tej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  7. Megi, nie obrażaj się
    dobrze wiesz, że droczę się;)

    K.M.®

    OdpowiedzUsuń
  8. coś Ty taki jest zgryźliwy?
    na te baby wiecznie krzywy

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy