wtorek, 19 października 2010

czy pani jest PIJANA????

Odbyłam dziś rozmowę telefoniczną z ...hm...doprawdy wybitną jednostką naszego społeczeństwa..
Ale od początku:
Umówiłam się na sesję zdjęciową, no, normalna rzecz, trochę mniej normalna, że numer telefonu zapisywałam w środku nocy eye linerem (no co może być w torbie fotograficznej?! chyba nie długopis!!!) w każdym razie to chyba jednak był błąd, czyjś w każdym razie na pewno, bo dziś na ten podany numer zadzwoniłam i po przedstawieniu się i przypomnieniu o sesji usłyszałam wrzask:
-cooooOOOO??!! jaki Woojtek tu nie ma żadnegoWojtkaaAAA!!!! CZY PANI JEST PIJANAAA??!!!
Nie zdążyłam nawet przeprosić za pomyłkę, bo rozwścieczone babsko zaraz po opierdzieleniu mnie na czym świat stoi rzuciło słuchawką...
eee...przyznam że mnie wcięło...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy