czwartek, 11 lutego 2010
Rzymskie wakacje...tak mnie na wspomnienia wzięło, a propos wczorajszych zdjęć reporterskich, czarno-białych w Pauzie u nikonowców. Czyli to co ja lubię najbardziej. No i tu należy wspomnieć o pewnym fotografie wspaniałym, który zwie się Stanko Abadzic. Uwielbiam jego klimat zdjęciowy od czasów kiedy mieszkając jeszcze w Bielsku, zobaczyłam te cudeńka na wystawie w galerii fotograficznej B&B . Tak sobie o nim przypominam od czasu do czasu, warto przyjrzeć się jego zdjęciom oj warto...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz