Niestety jedna z dwóch scen które mi się podobały w tym filmie. O fabule szkoda gadać...właściwie można określić to jednym zdaniem : reżyser nie miał pomysłu na scenariusz, więc zrobił film o reżyserze który nie miał pomysłu na scenariusz. Jakieś wątki nie wiadomo skąd i po co, nic się razem nie klei. Muzyka bez kostiumów i scenografii się nie obroni, sami posłuchajcie (a to najlepszy kawałek).
Za to kostiumy !!! element ratujący film.
Konkretnie pani Colleen Atwood
Dwie boskie kiecki : Penelope Cruz ze sceny kiedy wysiadła z pociągu, w czerwonej garsonce (mistrzostwo świata!) i Nicole Kidman podczas przymierzania kostiumów.
No i cała plejada różnorakiej bielizny erotycznej :)
A poważnie, pani Atwood "ubrała" już z jakieś 50 filmów, z czego takie bardziej znane to np. film mojego dzieciństwa "Edward Nożycoręki" z 1990 r.(Edward Scissorhands), z 1991 r. "Milczenie owiec" (The silence of the Lambs), 1999 r. "Jeździec bez głowy" (Sleepy Hollow), 2001 r. "Planeta małp" (co akurat dnem jest), 2002 "Chicago", 2005 r. "Wyznania Gejszy"(Memories of Geisha), 2006 r. "Mission : Impossible III", 2009 r. "Wrogowie publiczni" (Public enemies).
Toteż sporo się nadostawała nagród wszelakich w tym 2 Oscary (2002-"Wyznania Gejszy", 2006-"Chicago") i 6 nominacji. Dwie nagrody BEFTA (2000-"Jeździec bez głowy", 2006-"Wyznania Gejszy"), no i jeszcze 5 nominacji. Najbardziej doceniła ją Amerykańska Gildia Kostiumologów, za aż 5 filmów : 2000- "Jeździec bez głowy", 2003-"Chicago", 2005-"Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń, 2006-"Wyznania Gejszy", 2008-"Sweeney Tood: Demoniczny golibroda z Fleet Street",plus 3 nominacje. Jakiegoś tam Saturna i Satelite też jej dali :)
Oczywiście trzeba dodać, że do tegorocznego Oskara "Nine" został również nominowany za kostiumy.
A no i było coś dla Bilego Krzaka- dużo starych samochodów !! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz